Ewolucja a nie rewolucja

24 października 2014 -źródło: http://www.dts24.pl/ewolucja-rewolucja_23337.html
Fot. ROSSFot. ROSS

Taką wizję swojej prezydentury zaprezentował kandydat Platformy Obywatelskiej Grzegorz Fecko.

Radny obecnej kadencji na wczorajszej (23 października) konferencji prasowej zarzucił Ryszardowi Nowakowi opieszałość w pozyskiwaniu środków zewnętrznych z których w głównej mierze powinien finansowany być rozwój miasta.

– Jeśli miasto jest w zastoju i stagnacji, to tylko dlatego, że ratusz i pan prezydent jest w zastoju – mówił Grzegorz Fecko. Jako przykłady podał brak zaangażowania się urzędników miasta w projekt z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka „Internet na dobry początek” (mogliby skorzystać z niego niepełnosprawni sądeczanie) oraz projekt z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na tworzenie stref aktywności gospodarczej. – To jest kolejna zmarnowana szansa na inwestycję, która potencjalnie daje nowe miejsca pracy. Miasto ma takie tereny, które mogłoby wykorzystać – przekonywał Grzegorz Fecko.

Wtórował mu radny Tomasz Basta, który podkreślił, że wiele ciekawych inicjatyw proponowanych na sesjach rady miasta przez opozycyjnych radnych było blokowanych przez klub prezydencki. – Mieliśmy przykład karty rodziny, inicjatywy lokalnej czy programu „Anioły Biznesu”. Dopóki nie zostało wpisane literalnie, że są to inicjatywy prezydenckie, nikt tego nie akceptował – żalił się radny.

Grzegorz Fecko podczas konferencji odniósł się także do propozycji swojego konkurenta w wyścigu wyborczym – Ludomira Handzla dotyczącej likwidacji Straży Miejskiej. – Problem nie jest w tym, czy straż miejską należy zlikwidować. Jeżeli ona dzisiaj komuś przeszkadza, to tylko dlatego, że jest źle zarządzana, że przykładowo samochody straży wykorzystywane są, by przewozić niektórych radnych na komisje wyjazdowe czy wizje lokalne. Tu jest sedno sprawy. Straż powinna dbać o bezpieczeństwo obywateli i dzisiaj po prostu potrzebuje reform – mówił.

Kandydat Platformy dodał również, że reformy potrzebuje Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego, która obecnie nie spełnia roli do której została powołana. – Ponad rok temu wysłałem pismo do dyrektora SARR z prośbą o przeliczenie, jak wygląda skuteczność w pozyskiwaniu nowych miejsc pracy, sprzyjaniu przedsiębiorczości instytucji której szefuje. Do dzisiaj nie otrzymałem na nie odpowiedzi i pewnie do wyborów już nie otrzymam – skwitował.

ROSS