A jednak kładka na Łubince będzie!

Wielką radość sprawiła mieszkańcom obydwu brzegów Łubinki informacja o tym, że powstanie kładka nad tym potokiem. Przypominam, że w tej sprawie w imieniu mieszkańców i Przewodniczącego Zarządu Osiedla Przetakówka Stanisława Słabego złożyłem na sesji RM NS interpelację.  Serdeczne podziękowania w tej sprawie składamy dyrektorowi Grzegorzowi Mirkowi! Więcej informacji na portalu www.sadeczanin.info poniżej.

Grzegorz Fecko

Będzie kładka nad Łubinką! Na koszt wykonawcy

Kategoria: Gospodarka 07-04-2014, 16:09

A jednak. Dziś (poniedziałek, 7 kwietnia), krótko po godz. 14 na stronie internetowej Urzędu Miasta ogłoszono, że kładka dla pieszych w bezpośrednim sąsiedztwie nowo budowanego mostu zostanie jednak wybudowana.

 

„ W związku z rozbiórką mostu im. Dra. Jerzego Masiora na rzece Łubinka w ciągu ul. Tarnowskiej, na wniosek prezydenta Ryszarda Nowaka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Grzegorz Mirek, podczas II Rady Budowy ustalił z Wykonawcą inwestycji, iż zostanie wykonana tymczasowa kładka dla pieszych w bezpośrednim sąsiedztwie nowo budowanego mostu” – czytamy w komunikacie.

Oznacza to, że po dokonaniu niezbędnych formalności( nie wiadomo jeszcze ile może to potrwać) wykonawca na swój koszt wykona tymczasową kładkę dla pieszych, która ułatwi komunikację pomiędzy lewym i prawym brzegiem Łubinki.
Jak już wcześniej informowaliśmy, z powodu demontażu mostu na Łubince, zamknięciem terenu pod plac budowy i związanych z tym objazdami, część okolicznych mieszkańców ma problem z dotarciem do centrum miasta. Ludzie skracają sobie drogę przecinając pieszo koryto rzeki, przeskakując po betonowych płytkach.
– Wykonawca powinien dla nich zrobić kładkę – apelował na naszym portalui radny miejski Grzegorz Fecko i równocześnie interpelował do prezydenta miasta.
3 kwietnia przedstawiciele wykonawcy: firmy Intercor z Zawiercia, kierownik budowy i przedstawiciel MZD spotkali się na naradzie. Dyskutowano także i o tym problemie, jak się  okazało, z korzyścią dla mieszkańców.

BOS
Fot: BOS