Gdzie radny nie może tam redakcyjna satyra na urzędnika. Takimi właśnie słowami można spuentować fakt, że interpelacje, opinie fachowców nie wpływają na urzędnika (Miejski Zarząd Dróg) i na władzę jak mocna i dosadna satyra w wykonaniu Redaktora DTS Wojciecha Molendowicza. Panie Redaktorze, serdecznie dziękuję w imieniu swoim jak i mieszkańców, bo dziury w moście na potoku Łubinka (ulica Zdrojowa) znikły nazajutrz po publikacji w Pańskim tygodniku. Mam tylko jedną prośbę Panie Redaktorze, prosimy o więcej! prosimy nadal ciętą riposta budzić do działania naszych „śpiących rycerzy” w Urzędzie Miasta. Jeszcze jedno, proszę nie zapominać o moście, o owym moście, otóż nadal chodnik się rozpada a konstrukcja się sypie. Liczymy wraz z mieszkańcami na pomoc. Jakżeż wielce w tym kontekście nie doceniać „władzy” jaką są media, realnej władzy. Dokumentacja ze stanu obecnego mostu poniżej w galerii. Pozdrawiam.
PS. Pozdrawiam mieszkańca, Pana Kazimierza, który poirytowany sam na własny koszt chciał zatkać tę nieszczęsną dziurę! Tym razem urzędnicy zdążyli.
Grzegorz Fecko