Żródło: http://www.dts24.pl/rozlam-fecko_25052.html
Dlaczego Pana partyjny kolega – Zygmunt Berdychowski oficjalnie poparł w nadchodzących wyborach samorządowych Ludomira Handzla, a nie Pana?
GF: No cóż. Moje podejrzenia w tej kwestii stały się faktem. Swój ciągnie do swego, biznes do biznesu. Już wcześniej mówiłem że w mojej ocenie pan Ludomir Handzel jest projektem biznesowym kilku sądeckich biznesmenów. Myślę, że teraz mieszkańcy będą mieli dużo do myślenia na ten temat i zastanowią się, czy ze stagnacji którą zafundował nam Ryszard Nowak chcemy oddać miasto w ręce grupy różnych biznesmenów, którzy popierają pana Handzla.
– Radny wojewódzki podkreślił w wywiadzie dla jednego z portali, że przekonał go program wyborczy Handzla. Podkreślił, że jako przedsiębiorcą, zapewne zna on najlepiej ze wszystkich kandydatów bolączki sądeckich firm.
GF: Pan Handzel w przeszłości już przekształcał różnego rodzaju firmy i jaki to przyniosło skutek dla ludzi tam pracujących, to wszyscy dobrze wiemy. Obawiam się, że grupa ludzi go popierających będzie chciała prywatyzować nasze spółki komunalne, zatrudniać ludzi na umowy śmieciowe, a na to mojej zgody nie ma. Tu już nie chodzi chyba o wspólnotę, o samorząd tylko o władzę i pieniądze.
– Rozmawiał pan z Zygmuntem Berdychowskim o tej sprawie?
GF: Tak, powiedziałem mu, że twarz ma się tylko jedną i sądzę, że w tym momencie nie będzie już jej mógł zmienić, tak jak Ludomir Handzel zmienia swój wizerunek wyborczy na billboardach z dnia na dzień. Osobiście dziwię się jego postawie, bo przecież z osoby o poglądach konserwatywnych, prawicowych, z którymi ja też się utożsamiam, nagle przeszedł na stronę liberałów oraz nurtu Palikota.
– A jak zareagował na te słowa Pan Zygmunt?
GF: Nie był w stanie racjonalnie mi wytłumaczyć swojego postępowania.
Rozmawiał: ROSS