W czasie kiedy profesor Pawłowski święcił w sądeckim ratuszu dwudziestoleci swego działa i uświadamiając nam raz jeszcze ile dla naszego miasta marka WSB-NLU tak naprawdę znaczy kilku notabli spóźniło się na tę uroczystość stojąc kilkadziesiąt minut w korku na ulicy Tarnowskiej. Owi funkcjonariusze publiczni nie omieszkali skomentować tej sytuacji apelując, abyśmy Sądeczanie wreszcie coś z tym zrobili… Radni miejscy przyjęli ów postulat ponad podziałami przez aklamację, przynajmniej tak skomentował to grając w tempo komentarzem przewodniczący RM.
To właśnie ta okoliczność sprawiła, że ponownie wracam do tematu zachodniej obwodnicy utrąconej przez SKO. Na ten temat rozpisywały się media a rozsierdzony starosta Golonka grzmiał (i słusznie). Widać dla funkcjonariusza SKO nie jest ważne jak rozwijać się będzie nasza Sądecczyzna tłumacząc swoją decyzję bardziej lub mniej sensownie. Ja podeprę się dyskusją na forach, wśród samorządowców oraz ze zwykłymi mieszkańcami, którzy nie mogą się nadziwić nonszalancją i pozbywaniem Sądeczan niemal historycznej szansy. W przypadku infrastruktury komunikacyjnej każdy rok/dekada decydują nie raz o dziesiątkach lat na przyszłość – zwłaszcza inwestycyjnych. Ale kilka argumentów:
1. Obwodnica wzdłuż Dunajca nie była by klasyczną obwodnicą a drogą wewnętrzną wśród terenów zurbanizowanych. Przebieg tą trasą będzie budził jeszcze więcej protestów- bo koliduje z nieporównywalnie większą ilością domostw. Nie ma czasu na kombinowanie i dyskusje!
2. Tylko obwodnica w proponowanym obecnie przebiegu otwiera spore tereny inwestycyjne – w zasadzie pozbawione zabudowy mieszkalnej z niespotykaną w innych rejonach Sądecczyzny możliwością lokowania przemysłu, wyspecjalizowanych usług, logistyki, handlu.
3. Obwodnica ma za zadanie nie tylko odciążyć ruch samochodowy ale dodatkowo generować rozwój gospodarki – przedsiębiorcy i inwestorzy już wiedzą, że to dobre miejsce, więc nie szkodźmy ludziom tworzącym miejsca pracy, którzy już inwestują swoje zasoby w tym rejonie.
4. I przede wszystkim, nie można myśleć o Nowym Sączu bez Sądecczyzny (kotliny i jej otoczenia) jako integralnego organizmu powiązanego rzekami, geografią, kulturą i historią. Nasz rejon przez ukształtowanie terenu – specyfikę topografii tworzy naturalnie jedną zwartą strukturą.
Więc budujmy drogi, rozwijajmy się gospodarczo i dajmy tym samym ludziom pracę! Nikt nie rozwiąże za nas problemów, żaden premier , minister czy opozycja! Sądecczyzna dziś jest właśnie w naszych rękach tu i teraz zatem i nie traćmy energii na szkodzenie jej i jej mieszkańcom a miast tego poprzez rozwój dajmy szansę przyszłym pokoleniom Sądeczan. A co na to decyzja SKO? – ręce opadają…
Grzegorz Fecko
Foto z inwestycjami przy „obwodnicy widmo”ze źródła (w odnośnikach więcej materiałów zdjęciowych z opisami) z forum : http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=90853787&postcount=16455; http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=90854127&postcount=16459