W dniu dzisiejszym z mieszkańcami Przetakówki i samorządowcami uczciliśmy miejsce upamiętnienia Cudu Nad Wisłą. Ów oryginalny memoriał powstał z inicjatywy zwykłych ludzi, taką postawę warto czcić i dawać za przykład. W tym kontekście, nie tylko uratowaliśmy ORŁA od zapomnienia, ale przede wszystkim jego twórców i ich jakże szlachetny czyn! Poniżej zapraszam do materiału z Sądeczanin.iinfo Grzegorz Fecko
Przy orle w koronie wykutym w skale w 1920 roku na Górze Zabełeckiej w Nowym Sączu odbyła się dzisiaj, w Święto Wojska Polskiego, skromna, ale podniosła uroczystość patriotyczna zorganizowana przez zarząd osiedla Przetakówka.
Okolicznościowe przemówienie, nawiązujące do dzisiejszego święta wygłosił radny Grzegorz Fecko, który złożył kwiaty pod pomnikiem. O historii tego mało znanego sądeczanom miejsca opowiedział zebranym 24- letni Maciej Machaj, student niemcoznawstwa na UJ.
– Orła w koronie wykuł w skale mój pradziadek, Stanisław Jeleń, do którego przed wojną należała ta góra – mówił. – Stało się to w roku 1920, o czym świadczy data na pomniku, najpewniej na pamiątkę zwycięskiej bitwy warszawskiej w wojnie z bolszewikami. Wedle przekazów rodzinnych, w tym dziele mojemu pradziadkowi pomogło trzech panów, prawdopodobnie sąsiedzi lub koledzy: Wilczyński, Szczepanik i Władysław Owsiak, który miał był pomysłodawcą utworzenia tego oryginalnego pomnika.
Na skale uwiecznione są tylko dwa nazwiska: Wilczyński i Jeleń (1899-1963).
W czasach PRL o tym pomniku, zarośniętym chaszczami i niewidocznym z drogi wylotowej na Kraków, pamiętała tylko garstka mieszkańców tego zakątka Sącza. Pięć lat temu zarysem orła w koronie, wyrytym w piaskowcu zainteresował się radny Fecko. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli wykonano małą przecinkę w zagajniku, wydrążono schodki, a przed miesiącem konserwator dzieł sztuki Józef Stec sprawił, że orzeł stał się widoczny.
– W przyszłości planujemy tu postawić tablicę i urządzić ścieżkę edukacyjną, na której sądecka młodzież uczyłaby się historii Polski – mówi Grzegorz Fecko.
W dzisiejszej uroczystości wziął ponadto udział radny Artur Czernecki, przewodniczący zarządu osiedla Dąbrówka Michał Kądziołka i zarząd osiedla Przetakówka na czele z przewodniczącym Stanisławem Słabym.
Biało-czerwoną chorągiewkę trzymała w ręce 4-letnia Madzia Fecko, która pierwsza wdrapała się na stromą górę. Jako ostatni dojechał na rowerze pod Górę Zabełecką Jan M. Ruchała z zarządu Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział Nowy Sącz.
(HSZ), fot. własne: