Śmierdząca sprawa…

 

Foto: Urszula

W ostatnim wydaniu Gazety Krakowskiej – Nowosądeckiej poruszono temat domów przy ulicy Tarnowskiej, z których ścieki wędrują wprost do Dunajca!(Nowy Sącz: bezkarnie leją ścieki do Dunajca) I o zgrozo, w tym temacie nie idzie tylko o to, że są mieszkańcy, którzy mogą się wpiąć do kanału a nie chcą licząc na oszczędności. Owe osiedle domków poprzez „blokadę” inwestycji kanalizacyjnej uniemożliwiło przyłącz domostw z innych ulic do kanalizacji sanitarnej. W tej sprawie w zimie zwrócili się do mnie  mieszkańcy ulicy Targowej i Dojazdowej, którzy okazali zniecierpliwienie oczekiwaniem na przyłącz do upragnionej „rury”. Frustracja była tym bardziej uzasadniona, że od początku roku umieszczono przy ulicy Dojazdowej tablicę z informacją o wymarzonej i wyczekiwanej inwestycji. W tej sprawie (podobnie jak redakcja Krakowskiej) kontaktowałem się z prezesem sądeckich wodociągów panem dr Krzysztofem Głucem. Informacje jakie uzyskałem były (i są) uspakajające, otóż jeszcze w tym roku inwestycja będzie ukończona. Jako działacz nie chcę się pastwić nad niechlubnym postępowaniem jednego z prowodyrów wieloletnich opóźnień owej inwestycji. Niestety „ktoś” kiedyś wpadł na pomysł, że lepiej blokować inwestycje i nie płacić za ścieku, które płyną do rzeki. Na szczęście w sukurs przyszło prawo i sprawa tak „śmierdząca” będzie miała pozytywne zakończenie ku radości uczciwych obywateli, którzy ponoszą do dziś dzień większe koszty wywozu fekalii beczkowozami. W imieniu swoim i mieszkańców składam podziękowanie przewodniczącemu Zarządu Osiedla Przetakówka Stanisławowi Zelkowi oraz redakcji „Krakowskiej” za czujność i wsparcie w tej „śmierdzącej sprawie”.

Grzegorz Fecko