Komunikacyjne story CD.

Z forum SSC
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=78554954#post78554954

Marns: „Niestety również nie popieram tego pomysłu.
Jeżeli urzędnicy faktycznie posiadają darmowe abonamenty na parkowanie (w co wątpię – chyba że chodzi o samo kierownictwo, bo kiedyś rozmawiałem z jednym szeregowym urzędnikiem to powiedział mi, że sam za własne pieniądze wykupuje abonament na parkingu pod bazyliką)
ale jeżeli tak jest jak twierdzisz, że większość urzędników posiada darmowe miejsca do parkowania to trzeba im po prostu zlikwidować ten przywilej i dać wolność wyboru – taką samą jaką ma każdy mieszkaniec tego miasta – czyli albo jeżdżą własnymi samochodami i płacą z własnych pieniędzy za parkowanie albo jeżdżą komunikacją publiczną i sami z własnych pieniędzy płacą za bilety.
To nie jest przedszkole, żeby robić dzieciom prezenty na zachętę (obniżki na bilety dla urzędników) tylko zwykłe miejsce pracy jakich jest pełno na Starym Mieście ! Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie jedna grupa społeczna ma mieć przywileje w Nowym Sączu?”

Grzegorz Fecko: Masz rację, jednak ja proponuję bilet miesięczny, aby nie było oporów, nazwijmy to rekompensatą. Jak poczytasz na Sądeczaninie przypisy to zobaczysz, że robiono mi uwagi, że sam parkuję pod ratuszem. Ja parkuję na płatnym i tyle. Również nie wypełniłem wniosku o darmowy parking – od tego mam dietę i mogę zapłacić za parking.

Marns: „Rozumiem, że mówisz o bilecie miesięcznym zakupionym przez urzędników z własnych pieniędzy? Ale to chyba każdy wie, że jest taka możliwość zakupu. Sponsorowanie biletów miesięcznych dla urzędników jest absurdem i tak jak pisałem uprzywilejowaniem jednej grupy społecznej w Nowym Sączu zwłaszcza, że sponsorem miałby być budżet miasta czyli podatnicy.
Jedynym sensownym rozwiązaniem twojej propozycji jest likwidacja darmowych abonamentów na parkowanie dla WSZYSTKICH urzędników bez wyjątków!
Niech sami decydują co im bardziej się opłaca – parking opłacony z własnych pieniędzy czy bilet komunikacji miejskiej kupiony z własnych pieniędzy.   Co do „Sądeczanina” to staram się nie czytać tego politycznego pisemka. Widocznie ktoś Ciebie tam nie lubi bo tamtejsze forum jest moderowane w bardzo subiektywny sposób – przepuszczane są tylko te posty, które odpowiadają dziennikarzowi/moderatorowi – inne nie pomyśli są blokowane.
Testowaliśmy już to forum pisząc kulturalne, grzeczne posty na „TAK” i w podobnym tonie pod tym samym artykułem na „NIE” – oczywiście ukazywały się tylko te po politycznej myśli moderatora.
Niestety „Sądeczanin” jest bardzo kiepskim pismem, nierzetelnym, stronniczym i upolitycznionym to taka partyjna gazetka redaktora – kiedyś nawet kupowałem to pisemko w kiosku – teraz jestem zniesmaczony czytając wydanie internetowe.”

^^
Grzegorz Fecko: Bez względu czy mnie ktoś lubi czy nie (wiem na co jako radny się pisałem i wiedziałem, że nie chcę być tłem i że nikt mnie nie będzie niańczył) zauważ jakie emocje wzbudził ten temat. Widać, coś jest na rzeczy. Dalej będę się upierał przy biletach kupionych przez pracodawce i nie tylko o UM tu chodzi ponieważ przy zastosowaniu takiego wariantu na większą skalę można liczyć na konkretny efekt. Bądźmy szczerzy, nie takie przywileje Polska widziała… Ponadto jestem przekonany, że uwolnione miejsca parkingowe zwrócą koszt biletów. Finansowo zatem wyjdzie na jedno a w zamian można liczyć na poluzowanie centrum oraz otoczenia wielu instytucji takich jak np. „skarbówka”. Całość daje poprawę bez większych kosztów. Czy nie warto spróbować?

Toni: Grzegorz na pewno coś w tym jest, oczywiście wymaga to dopracowania i ustalenia np % zniżki dla osób pracujących w centrum… cel nadrzędny rozładowanie parkingów i nakręcenie koniunktury na Starym Mieście- ma to sen szczególnie przy ofensywie galerii i centrów handlowych”.

Grzegorz Fecko: Widzisz Toni, każdy proces, który chcesz przeprowadzić musi uzyskać poparcie społeczne niwelując niezadowolenie z utraty przywileju. Moja propozycja (projekt pod dyskusję) wychodzi właśnie w tym kierunku. Inaczej można taką inicjatywę od razu spalić. Cieszy mnie jedna rzecz, otóż mój projekt przechodzi szereg konsultacji od SSC po fora sądeckich mediów, właśnie oto chodzi. Pamiętamy jaka zadyma była z logo naszego miasta, była dlatego że brakowało owej konsultacji. Mi udało się utworzyć komunikację z mieszkańcami dwustronną. Mam nadzieję że komunikacja przebiegająca we wszystkich kierunkach stanie się w naszym mieście standardem.

Marns: „równie dobrze na tej samej zasadzie możemy rozdawać „darmowe” bilety miesięczne (ufundowane przez podatnika) wszystkim zatrudnionym na stałe na Starym Mieście pewnie będzie tego z kilka tysięcy ludzi- dlaczego nie?
Myślę, że nie tędy droga. Ktoś kto nie ma dogodnego dojazdu autobusem do pracy to i tak będzie jeździł samochodem bez względu czy będzie miał darmowy bilet w kieszeni czy nie, zwłaszcza że darmowe miejsce parkingowe i tak będzie na niego czekało
Pomysł jest zły ale to jest moje zdanie do, którego mam prawo.
Być może wynika z tego, że jestem przeciwnikiem wszelkiego rozdawnictwa związanego z publicznymi pieniędzmi. Wiem, że urzędnik nie zarabia kokosów ale na miłość boską to nie jest grupa społeczna, która musi korzystać z „opieki społecznej” bo tak traktuję to rozdawnictwo.

Myślę, że jako radny powinieneś bardziej zwracać uwagę na ograniczenie zbędnych wydatków urzędu miejskiego zwłaszcza w dobie deficytu budżetowego – nie ma tutaj znaczenia wysokość kwot jakie chce się wydawać na eksperymenty – każda złotówka z publicznej kasy jest bardzo ważna i powinna być dwa razy oglądana zanim się ją wyda !”

Grzegorz Fecko: Szanuję i cenię sobie Twoje poglądy i Twoje zdanie, jednak powtórzę się jeszcze raz, zwolnione miejsca parkingowe zapracują większe pieniądze niż kosztuje bilet miesięczny. Podobnie jak Ty nie lubię bezsensownego rozdawnictwa i choć by dlatego nie napisałem wniosku o zezwolenie na parkowanie, wolę zapłacić i tyle. Znów się powtórzę: żeby przeprowadzić jakiś proces nie jeden raz musi być kompromis. Poza tym jeśli dojdzie do jakichkolwiek rozwiązań niekoniecznie one będą takie jak je przedstawiłem. Zdaję sobie sprawę, że mój projekt może być zmodyfikowany – zmieniony, ważne aby spróbować.

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=429025&page=728

Toni.. „Są miasta gdzie za wjazd do centrum samochodem płaci się spore pieniądze, jednak myślę że nie tędy droga w Sączu obniżenie cen biletów za dojazd do wyznaczonej strefy-centrum- komunikacją miejską? może w tą stronę … no i oczywiście likwidacja darmowych miejsc parkingowych- dla „uprzywilejowanych””

Marns:nie chcę się powtarzać – na dzień dzisiejszy jedynym sensownym, nie powodującym dodatkowego obciążenia dla budżetu, bardzo łatwym w wykonaniu, nie wywołujących tyle kontrowersji jest LIKWIDACJA WSZYSTKICH DARMOWYCH MIEJSC PARKINGOWYCH DLA UPRZYWILEJOWANYCH – BEZ WYJĄTKU!
Wtedy jak ktoś będzie musiał zapłacić z własnych pieniędzy miesięczny abonament na parkowanie zastanowi się czy lepiej jest skorzystać z komunikacji miejskiej czy nie! Efekt murowany!”

Grzegorz Fecko: Zgadzam się z tym co piszesz Marns , jednak dokąd „projekt” nie upadnie, będę forsował taką wersję próbując uniknąć bojkotu, która może dać efekty, zrozum :). Pamiętaj, że ja jestem tylko radnym, muszę dla swoich inicjatyw pozyskać poparcie mieszkańców i władz.

Toni: „ja bym pociągnął szerzej temat- z tańszą strefą komunikacji miejskiej na Stare Miasto- celem rewitalizacji tej części miasta.”

Grzegorz Fecko: A to ciekawe Toni, dobry temat jako opcja projektu!

domenicos81: „a popieram Marns’a. Jeśli zlikwidujemy wszystkie darmowe miejsca parkingowe, to na pewno będzie mniej samochodów w centrum. A jak damy darmowe bilety komunikacji miejskiej urzędnikom, to dalej będziemy dopłacać z publicznej kasy. I nie uważam za dobre tłumaczenie, że wtedy i tak wyjdziemy na swoje, bo inni (nie urzędnicy) zapłacą za miejsca parkingowe. Nie powinno się tworzyć takich grup uprzywilejowanych. Raczej marne szanse są na to, żeby skłonić prywatnych właścicieli firm do fundowania swoim pracownikom biletów komunikacji miejskiej. A wątpię, aby miasto było stać na fundowanie takiego biletu każdemu mieszkającemu na starówce.”

Grzegorz Fecko: No dobrze domenicos81, ale jak zachęcisz  na przykład Urząd Skarbowy do takiego rozwiązania, jeśli nic nie zaoferujemy zapewne będą opory?

biolmol: Trochę mnie śmieszycie to tak jak by Fakro czy Wiśniowski kazał płacić pracownikom za parkowanie na ich terenie, nie popadajcie ze skrajności w skrajność.
Co do opłat, to MPK tak rzadko w Sączu jeździ, że nie można zrezygnować z samochodu.

marns:  Biomol chyba jak zwykle nie jesteś w temacie
Na mieście są ogólnodostępne parkingi (dla wszystkich) a co poniektórzy urzędnicy dostają bezpłatnie miesięczny abonament do parkowania / zwolnienie z opłat/ – czyli przyjeżdżają sobie samochodem i pozostawiają go na ogólnodostępnych miejscach parkingowych na ulicy i taki samochód sobie stoi przez cały dzień blokując miejsca parkingowe.
Każdy inny pracownik/pracodawca pracujący na Starym Mieście jak chce sobie parkować non stop to musi wykupić specjalny abonament lub wrzucać pieniążki do parkometru na cały dzień postoju.
Jeżeli już chcemy zwolnić kilka miejsc parkingowych to należy zlikwidować te przywileje urzędnicze – wtedy co oszczędniejsi urzędnicy będą przyjeżdżać autobusami

biolmol: To miasto może zrobić koperty dla urzędników, nie będzie Was bolało że tam stoją „za darmo” ich samochody. Moim zdaniem głupi pomysł.

simo n: To może od razu wszystkie miejsca parkingowe w Rynku zakopertować?
Chodzi o to, że miejsca zajmowane przez urzędników, mogły by być spożytkowane przez zwykłych mieszkańców/przyjezdnych, którzy czasem muszą trochę czasu spędzić na znalezieniu miejsca. I wtedy miasto miało by z tego powodu zysk.

langix: Kto jeździ samochodem nie przesiądzie się do komunikacji miejskiej. Co do urzędników nie muszą parkować „pod drzwiami” wydziałów. Jest parking pod skarpa z wolnymi miejscami. Tam mogliby parkować. Nie chodzi tylko o pracowników UM, ale także US, Starostwa i pewnie kilku innych instytucji. pozdrawiam

biolmol: W Rynku, raczej nigdy nie miałem problemu z zaparkowaniem, gorzej jest w okolicy Sokoła i Starostwa tam praktycznie szczęście decyduje o znalezieniu miejsca parkingowego. Tu by się przydał parking wielopoziomowy. Może na miejscu Straży lub przy Bulwarze Narwiku zaraz przy schodach ale to raczej nigdy się nie stanie.

 

Przygotował Grzegorz Fecko